José Guadalupe Posada, Czaszka Katrina |
Urocza ilustracja meksykańskiego rysownika z przełomu XIX i XX w.
Zanim zobaczysz kolejne grafiki, kilka słów wprowadzenia. W Meksyku przygotowania do Wszystkich Świętych rozpoczynają się kilkanaście dni wcześniej. Wówczas sklepy zaczynają kusić klientów zabawkami, figurkami, cukierkami, pieczywem, a nawet tortami w kształcie trumien, czaszek i szkieletów. Samo święto różni się nastrojem od polskiego wypełnionego powagą i zadumą. Na meksykańskiej prowincji ludzie odwiedzają cmentarze w towarzystwie muzykantów, zabierają ze sobą jedzenie. Wierzą, że tego dnia zmarli powrócą posilić się i cieszyć się tym, co w życiu sprawiało im najwięcej radości. Święto ma charakter wesołej fiesty. Liczne, wielopokoleniowe rodziny spotykają się wokół grobów, gawędzą i żartują. Ironia, szyderstwo, dystans do tego, co nieuniknione pozwala im oswoić strach przed śmiercią. A strach jest tym uczuciem, które prawdziwego Meksykanina okrywa hańbą.
Galeria dla tych, którzy gustują w absurdalnie makabrycznych żartach.
Zainspirowane postępem technicznym
José Guadalupe Posada, Cykliści |
José Guadalupe Posada, Wielka Czaszka Elektrika |
Zainspirowane światową literaturą
Jose Guadalupe Pasada, Czaszka jako don Kichot z la Manchy |
Takie tam folkowe przytupywanie w rytm śmierci
Jose Guadelupe Posada, Dzień Śmierci |
Scenka wojenna
Jose Guadalupe Posada, Światowa wojna czaszek |
Rewolucyjnie
Jose Guadalupe Posada, Czaszka rewolucjonistka |
Jose Guadalupe Posada, Czaszka rewolucjonistka |
Wisienka na torcie, zainspirowane boskim pięknem.
Jose Guadalupe Posada, Narodziny Wenus |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz