Portret kobiety z rodziny Hoferów, 1470 |
Uwielbiam takie portrety. Rzut oka wystarczy, by zauważyć, że między modelką, a artystą musiało iskrzyć. Młoda kobieta z bogatej i szanowanej westfalskiej rodziny Hoferów może i nie była skończoną pięknością, na widok której mężczyźni gotowi byli pokonać trzygłowego smoka, ale fascynowała z pewnością i z premedytacją.
Anonimowy malarz zaś niewątpliwie był mistrzem i doskonałym znawcą kobiecej duszy.
Z portretu patrzy powściągliwa dama o inteligentnym wyrazie twarzy. Patrzy śmiało, choć zielono-brązowe oczy ma delikatnie zmrużone, usta wyczekujące. Gotowe zarówno do tego, by unieść się lekko w delikatnym uśmiechu jak i zacisnąć w gniewie. Wystający spod sukni czerwony kołnierzyk koszuli sugeruje ognistą, pełną namiętności naturę skrywaną pod pozorem skromności.
Portret kobiety z rodziny Hoferów, detal |
W lewej dłoni trzyma niezapominajkę. Zwróćcie uwagę na genialne ułożenie ręki, dzięki któremu obraz jest doskonały kompozycyjnie, dociążony, stabilny. Palcami prawej dłoni dotyka delikatnych kwiatów rośliny i jednocześnie wskazuje na serce.
Portret kobiety z rodziny Hoferów, detal |
Tym gestem kobieta zdaje się mówić: będę pamiętać, ale także nie zapomnij o mnie.
I jeszcze jeden detal, drobiazg na śnieżnobiałym, wykrochmalonym nakryciu głowy.
Portret kobiety z rodziny Hofer, detal mucha |
Ta mucha jest nie tylko kolejnym dowodem sprawności warsztatowej malarza, ale także dyskretnym przytykiem w stosunku do portretowanej. Sugeruje pewną wadę, skazę na nieskalanie czystym charakterze białogłowy. Złośliwość artysty i symbol złośliwej natury modelki uwiecznione w jednym marnym owadzie.
Niestety okoliczności powstania obrazu, informacje na temat portretowanej damy i malarza zginęły gdzieś w mrokach dziejów. Szkoda to musiała być historia pasjonująca, romantyczna i niepozbawiona humoru.
Źródło: nationalgallery.org.uk, Swabian portrait of a woman of the Hofer family
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz