Kilka dni temu Grzegorz Turnau, obwołany niegdyś artystą, opublikował na swoim facebookowym profilu notkę, w której m.in. poinformował, że umieścił na lodówce cytat z Dantego Alighieri.
W tym momencie muszę zaznaczyć, że do twórczości, poglądów i moralnych kryzysów Grzegorza Turnaua mam stosunek doskonale neutralny. Dantego jednak szanuję bardzo i dlatego nie mogę pozwolić, by jakiś niedouczony i nieoczytany dyletant wciskał mu pod pióro takie durnoty.
DANTE Alighieri nigdzie NIE NAPISAŁ, ani NIE POWIEDZIAŁ WYWIESZONEJ PRZEZ TURNAUA SENTENCJI. Średniowieczny włoski poeta, filozof i polityk był człowiekiem doskonale wykształconym i posiadał ogromną wszechstronną wiedzę. Sądzę, że nie przesadzę, jeśli napiszę, że nieosiągalną dla większości współczesnych nam ludzi. Wyrazem dogłębnej znajomości zagadnień teologicznych i eschatologicznych jest "Boska komedia". Pierwsza część poematu przedstawia wędrówkę poety po Piekle. Osoby bierne, nieangażujące się w moralne spory i konflikty, Dante umieścił w przedsionku Piekła:
Pieśń III, wersy 35-44,
"On rzekł: „Męczarnię takiej podłej treści
Znoszą w tym miejscu te dusze mizerne,
Które bez hańby żyły i bez cześci.
Są zaś wmieszane między owe bierne
Rzesze aniołów, które samolube
Żyły, ni wrogie Bogu, ni też wierne.
Niebo ich nie chce, gdyż niosłyby zgubę
Jego piękności; piekło je wyklucza,
Gdyżby z nich gorsi mogli zyskać chlubę".
Ja znowu: „Mistrzu, co im to dokucza,
Że tak biadają głosami rozpaczy?"
(tłum. Edward Porębowicz)
Cierpiące przed piekielną bramą dusze słyszą dochodzące z Piekła jęki bólu i wycie. Kąsane są przez osy i mszyce, stąpają po zalegających ziemię glistach. Mowy nie ma o żadnym ogniu i gorącu w tym miejscu.
Wiecie dla kogo zarezerwowane jest najbardziej gorące miejsce w Piekle? Dla fałszywych doradców. Ich dusze zamknięte są płomieniach, w ósmej czeluści ósmego kręgu:
"Płomiennym duchy są odziane strojem,
Każda się mara w ogniu własnym swędzi."
(tłum. j.w.)
Gorąco musi być też oszustom nurzającym się we wrzącej smole w piątym jarze tego kręgu i smaganym ogniem po piętach symonitom unieruchomionym w jamach trzeciego jaru. W trzecim rejonie siódmego kręgu bluźniercy, geje i lichwiarze przebywający razem na rozgrzanym pustynnym piasku, nękani są ognistym deszczem. W tym samym kręgu grzesznicy stosujący przemoc wobec bliźnich zażywają kąpieli w rzece wrzącej krwi. W szóstym kręgu piekielnym zaś w płonących grobach przebywają dusze heretyków.
Grzegorz Turnau nie wymyślił pseudodantejskiego cytatu sam. W 1944 roku filozof spirytualista Henry Powell Spring opublikował książkę aforyzmów pod tytułem "What is Truth" (Co jest prawdą). Przypisał w niej Dantemu następującą wypowiedź: "The hottest places in Hell are reserved for those who, in a period of moral crisis, maintain their neutrality" (Najgorętsze miejsca w piekle są zarezerwowane dla tych, którzy w czasie moralnego kryzysu, zachowują neutralność). W tym samym roku sentencja zaczęła pojawiać się w amerykańskiej prasie.
Kilkakrotnie użył jej w swych przemówieniach prezydent Stanów Zjednoczonych John Fitzgerald Kennedy, np: 24 czerwca 1963 roku podczas podróży do Bonn, kiedy to podpisał dokument ustanawiający amerykański Korpus Pokoju w Niemczech (German Peace Corps), powiedział:
"Dante once said that the hottest places in hell are reserved for those who in a period of moral crisis maintain their neutrality" (Dante kiedyś powiedział, że najbardziej gorące miejsca w piekle zarezerwowane są dla tych, którzy w czasie moralnego kryzysu zachowują neutralność).
Amerykanie, choć nie wszyscy, zauważyli, że prezydent mija się z prawdą.
Sentencję lekko zmodyfikowaną powtórzył kilka lat temu Dan Brown w powieści "Inferno" także przypisując ją Dantemu.
"The darkest places in hell are reserved for those who maintain their neutrality in times of moral crisis."(Najmroczniejsze czeluście piekieł zarezerwowane są dla tych, którzy zachowują neutralność w czasach
moralnych kryzysów).
Czyżby Grzegorz Turnau nie nadążał za postępową współczesną zachodnią kulturą?
Wpis Turnaua dostał 19 000 lajków, ponad 7500 razy został udostępniony. Wśród znajomych i obserwatorów tego przedstawiciela świata kultury i sztuki nie znalazł się nikt, kto skutecznie poinformowałby go, że wypadałoby znać "Boską komedię", kiedy chce się powoływać na Dantego.
Screen wpisu G. Turnaua, kliknij aby powiększyć |
W tym momencie muszę zaznaczyć, że do twórczości, poglądów i moralnych kryzysów Grzegorza Turnaua mam stosunek doskonale neutralny. Dantego jednak szanuję bardzo i dlatego nie mogę pozwolić, by jakiś niedouczony i nieoczytany dyletant wciskał mu pod pióro takie durnoty.
DANTE Alighieri nigdzie NIE NAPISAŁ, ani NIE POWIEDZIAŁ WYWIESZONEJ PRZEZ TURNAUA SENTENCJI. Średniowieczny włoski poeta, filozof i polityk był człowiekiem doskonale wykształconym i posiadał ogromną wszechstronną wiedzę. Sądzę, że nie przesadzę, jeśli napiszę, że nieosiągalną dla większości współczesnych nam ludzi. Wyrazem dogłębnej znajomości zagadnień teologicznych i eschatologicznych jest "Boska komedia". Pierwsza część poematu przedstawia wędrówkę poety po Piekle. Osoby bierne, nieangażujące się w moralne spory i konflikty, Dante umieścił w przedsionku Piekła:
Pieśń III, wersy 35-44,
"On rzekł: „Męczarnię takiej podłej treści
Znoszą w tym miejscu te dusze mizerne,
Które bez hańby żyły i bez cześci.
Są zaś wmieszane między owe bierne
Rzesze aniołów, które samolube
Żyły, ni wrogie Bogu, ni też wierne.
Niebo ich nie chce, gdyż niosłyby zgubę
Jego piękności; piekło je wyklucza,
Gdyżby z nich gorsi mogli zyskać chlubę".
Ja znowu: „Mistrzu, co im to dokucza,
Że tak biadają głosami rozpaczy?"
(tłum. Edward Porębowicz)
Cierpiące przed piekielną bramą dusze słyszą dochodzące z Piekła jęki bólu i wycie. Kąsane są przez osy i mszyce, stąpają po zalegających ziemię glistach. Mowy nie ma o żadnym ogniu i gorącu w tym miejscu.
Giovanni do Paolo, ilustracja do Inferno Dantego, przedsionek Piekła, 1440-1450 |
Wiecie dla kogo zarezerwowane jest najbardziej gorące miejsce w Piekle? Dla fałszywych doradców. Ich dusze zamknięte są płomieniach, w ósmej czeluści ósmego kręgu:
"Płomiennym duchy są odziane strojem,
Każda się mara w ogniu własnym swędzi."
(tłum. j.w.)
Giovanni do Paolo, ilustracja do Inferno Dantego, dusze fałszywych doradców w płomieniach, 1440-1450 |
Gorąco musi być też oszustom nurzającym się we wrzącej smole w piątym jarze tego kręgu i smaganym ogniem po piętach symonitom unieruchomionym w jamach trzeciego jaru. W trzecim rejonie siódmego kręgu bluźniercy, geje i lichwiarze przebywający razem na rozgrzanym pustynnym piasku, nękani są ognistym deszczem. W tym samym kręgu grzesznicy stosujący przemoc wobec bliźnich zażywają kąpieli w rzece wrzącej krwi. W szóstym kręgu piekielnym zaś w płonących grobach przebywają dusze heretyków.
Grzegorz Turnau nie wymyślił pseudodantejskiego cytatu sam. W 1944 roku filozof spirytualista Henry Powell Spring opublikował książkę aforyzmów pod tytułem "What is Truth" (Co jest prawdą). Przypisał w niej Dantemu następującą wypowiedź: "The hottest places in Hell are reserved for those who, in a period of moral crisis, maintain their neutrality" (Najgorętsze miejsca w piekle są zarezerwowane dla tych, którzy w czasie moralnego kryzysu, zachowują neutralność). W tym samym roku sentencja zaczęła pojawiać się w amerykańskiej prasie.
Kilkakrotnie użył jej w swych przemówieniach prezydent Stanów Zjednoczonych John Fitzgerald Kennedy, np: 24 czerwca 1963 roku podczas podróży do Bonn, kiedy to podpisał dokument ustanawiający amerykański Korpus Pokoju w Niemczech (German Peace Corps), powiedział:
"Dante once said that the hottest places in hell are reserved for those who in a period of moral crisis maintain their neutrality" (Dante kiedyś powiedział, że najbardziej gorące miejsca w piekle zarezerwowane są dla tych, którzy w czasie moralnego kryzysu zachowują neutralność).
Amerykanie, choć nie wszyscy, zauważyli, że prezydent mija się z prawdą.
Sentencję lekko zmodyfikowaną powtórzył kilka lat temu Dan Brown w powieści "Inferno" także przypisując ją Dantemu.
"The darkest places in hell are reserved for those who maintain their neutrality in times of moral crisis."(Najmroczniejsze czeluście piekieł zarezerwowane są dla tych, którzy zachowują neutralność w czasach
moralnych kryzysów).
Czyżby Grzegorz Turnau nie nadążał za postępową współczesną zachodnią kulturą?
Wpis Turnaua dostał 19 000 lajków, ponad 7500 razy został udostępniony. Wśród znajomych i obserwatorów tego przedstawiciela świata kultury i sztuki nie znalazł się nikt, kto skutecznie poinformowałby go, że wypadałoby znać "Boską komedię", kiedy chce się powoływać na Dantego.
Jak zwykle celnie i uroczo zjadliwie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Pan miły. Dziękuję.
UsuńPo ostatnim spotkaniu zaczęłam czytać Twojego bloga i jestem nową wierną fanką! Ogromna wiedza, celność, dowcip, kultura wypowiedzi, lekkość pióra! A przy okazji pogląd na świat i rzeczywistość, który bardzo mi się podoba. Pisz jak najwięcej kochana, jesteś świetna w tym, co robisz!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :), ale teraz to się naprawdę zestresowałam, bo nie czuję, żebym zasługiwała na tyle ciepłych słów. Łatwiej pozytywnie kogoś zaskoczyć, niż potem spełnić wysokie oczekiwania.
UsuńNic się nie stresuj, tylko pisz :) Z wielką przyjemnością czytam. Wszystkiego najpiękniejszego na Święta, niech będą ciepłe, spokojne i rodzinne!
UsuńRadosnych, wypełnionych miłością świąt :)
UsuńŚwietny i pouczający tekst, swoboda myśli i logika wywodu godna podziwu. To rzadkość dzisiaj. Panu Turnauowi trudno było by podjąć polemikę z przytoczonymi przez Panią faktami literackimi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pięknych i spokojnych świąt Panu życzę.
UsuńAle w tym co zrobiła Turnau chodziło o COŚ, nawet jesli cyta pochodzi od...ma on swój kontekst współczesny. Ten tekst dla mnie to popisywanie się, i dośc niegrzeczny komentarz ad pesronam w odniesieniu do Turanua, co budzi oczywiste podejrzenia co do neutralności wywodu. Mnie to razi. I nie wnosi niczego, bo niczego dotyczy.
OdpowiedzUsuń😂😂😂 żeś mnie porozśmieszał Anonimie...
UsuńA teraz precz z mojego bloga, won za Don!
Doskonale wiem, że to COŚ, o co chodziło "Turnaue"😉 to manipulacja niedouczonymi. Dla mnie obrzydliwe i podłe.
Usuń