Juliusz Słowacki podróżujący po ciepłych krajach dla podratowania nadwątlonego zdrowia, walczący piórem o wolność ojczyzny, bo walka na polu bitwy mogłaby być zbyt wyczerpująca dla wydelikaconego paniczyka, pisze tekst, po lekturze którego zapłakać można nad pyszałkowatością autora.
XII
Mnie od mogiły termopilskiej gotów
Odgonić legion umarłych Spartanów;
Bo jestem z kraju smutnego Ilotów,
Z kraju — gdzie rozpacz nie sypie kurhanów!
Z kraju — gdzie zawsze, po dniach nieszczęśliwych
Zostaje smutne pół rycerzy — żywych.
XIII
Na Termopilach ja się nie odważę
Osadzić konia w wąwozowym szlaku,
Bo tam być muszą tak patrzące twarze,
Że serce kruszy wstyd — w każdym Polaku.
Ja tam nie będę stał przed Grecyi duchem —
Nie — pierwej skonam, niż tam iść — z łańcuchem!
Przypomnijmy Leonidas walczył do końca w wąwozie pod Termopilami zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji i klęski, która czeka Spartan, dlatego że chciał opóźnić przemarsz Persów pod Salaminę. Wcześniej wydał rozkaz, by większość ciężkozbrojnej piechoty opuściła wąwóz i udała się w stronę Aten. Nie poświęcał życia swoich żołnierzy ani w imię honoru, ani dumy. Nie poświęciłby go też zapewne po to, by poeci mieli o czym pisać i mogli z podniesioną głową zwiedzać zabytki.
Żołnierze, którzy uczestniczyli w powstaniu listopadowym nie powinni się wstydzić, że przeżyli walkę. Szkoda, że to Słowacki nie zdecydował się poświęcić życia dla ojczyzny. Miałby szansę dać wspaniały przykład rodakom, jak umierać z hasłem "Bóg, honor, ojczyzna" na ustach po przegranej bitwie.
Grób Agamemnona, rysunek z notatnika Juliusz Słowackiego |
XII
Mnie od mogiły termopilskiej gotów
Odgonić legion umarłych Spartanów;
Bo jestem z kraju smutnego Ilotów,
Z kraju — gdzie rozpacz nie sypie kurhanów!
Z kraju — gdzie zawsze, po dniach nieszczęśliwych
Zostaje smutne pół rycerzy — żywych.
XIII
Na Termopilach ja się nie odważę
Osadzić konia w wąwozowym szlaku,
Bo tam być muszą tak patrzące twarze,
Że serce kruszy wstyd — w każdym Polaku.
Ja tam nie będę stał przed Grecyi duchem —
Nie — pierwej skonam, niż tam iść — z łańcuchem!
Przypomnijmy Leonidas walczył do końca w wąwozie pod Termopilami zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji i klęski, która czeka Spartan, dlatego że chciał opóźnić przemarsz Persów pod Salaminę. Wcześniej wydał rozkaz, by większość ciężkozbrojnej piechoty opuściła wąwóz i udała się w stronę Aten. Nie poświęcał życia swoich żołnierzy ani w imię honoru, ani dumy. Nie poświęciłby go też zapewne po to, by poeci mieli o czym pisać i mogli z podniesioną głową zwiedzać zabytki.
Żołnierze, którzy uczestniczyli w powstaniu listopadowym nie powinni się wstydzić, że przeżyli walkę. Szkoda, że to Słowacki nie zdecydował się poświęcić życia dla ojczyzny. Miałby szansę dać wspaniały przykład rodakom, jak umierać z hasłem "Bóg, honor, ojczyzna" na ustach po przegranej bitwie.
Słowacki życie by za ojczyznę oddał, tylko mu zdrowie nie pozwoliło :D
OdpowiedzUsuńLu