czwartek, 21 czerwca 2012

Rodzina Borgiów na watykańskich freskach

Bernardino di Betto (Pinturicchio) był ulubionym artystą kardynała Rodrigo Borgii słynącego z piekielnej inteligencji, umiejętności negocjacyjnych, nadzwyczajnej energii, bogactwa i słabości do pięknych kobiet. Gdy w 1492 roku kardynał został wybrany papieżem i przybrał imię Aleksandra VI, zlecił Pinturicchio ozdobienie swoich prywatnych apartamentów w Watykanie. Artysta doskonale wywiązał się ze swojego zadania tworząc jedne z najpiękniejszych fresków (niektórzy twierdzą, że w zdobieniach za dużo jest złota, jakby nie wiedzieli, że członkowie rodziny Borgiów złoto uwielbiali). Na życzenie papieża świętym i postaciom biblijnych Pinturucchio dał twarze bliskich papieża. Ojca świętego uwiecznił na fresku "Zmartwychwstanie".


Bernardino di Betto (Pinturicchio), Zmartwychwstanie

Aleksander VI, jako jeden z wybranych jest świadkiem największego cudu Pana. Ubrany w złocisty płaszcz modli się, a obok niego leży tiara, symbol papieskiej władzy.


Na fresku "Dysputa św. Katarzyny" Pinturicchio namalował naturalne dzieci papieża ze związku z Vannozzą  Cattanei. 




Bernardino di Betto (Pinturicchio), Dysputa św. Katarzyny

Na tronie imperatora siedzi Cezar Borgia, starszy syn Aleksandra VI. To on zainspirował Machiavelli'ego do napisania "Księcia", traktatu o sprawowaniu władzy.


Bernardino di Betto (Pinturicchio),
Dysputa św. Katarzyny, fragment

Święta Katarzyna ma postać córki papieża, Lukrecji Borgii.

Bernardino di Betto (Pinturicchio),
Dysputa św. Katarzyny, fragment

Siedzący na białym koniu, bogato ubrany jeździec, to Juan Borgia, drugi syn Aleksandra.

Bernardino di Betto (Pinturicchio),
Dysputa św. Katarzyny, fragment


Na freskach  pod postacią cherubina dostrzec można też najmłodsze dziecko, Joffre. Pinturicchio uwiecznił również następczynię Vannozzy, kochankę papieża, piękną Giulię Farnesę. Malowidło na drzwiach przedstawia Madonnę, która ma  twarz damy. Podobno był to ulubiony przez Aleksandra VI obraz Maryi.



Bernardino di Betto (Pinturicchio),
Madonna z Dzieciątkiem
Pietro Facchetii, kopia frecku Pinturicchia przedstawiającego
papieża Aleksandra VI i Gulię Farnesę jako Madonnę



Kilka dni temu kupiłam sobie "Rodzinę Borgiów" Mario Puzo w wersji do słuchania (Wiktor Zborowski czyta tekst genialnie) i słucham w każdej wolnej chwili. Lubię, a tam lubię, uwielbiam powieści, od których oderwać się nie można. Miłość, intrygi, władza, zdrada, zbrodnia, wartka akcja, dobrze zarysowane tło historyczne i społeczne, postaci, których nie sposób jednoznacznie ocenić to elementy dobrej powieści, I jeszcze narracja skupiona na sprawach świata przedstawionego, nie zaś na pouczaniu czytelnika (tego nie znoszę, przemądrzały narrator zabija radość czytania). Doceniam wyobraźnię i sprawność Puzo, która pozwoliła mu wypełnić relacje historyczne tworami własnej wyobraźni tak, że trudno je odróżnić od udokumentowanych faktów. 
Mówiąc krótko, rewelacyjna lektura.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz