Maria Kazimiera Sobieska, portret wykonany przez francuskiego malarza |
Szczególnie urzekły mnie nagłówki. Stęskniony Sobieski pisał do żony, m.in.:
Żoneczko moja najśliczniejsza, największa duszy i serca mego pociecho!
Jedyna pociecho duszy i serca mego!
Z serca i duszy najukochańsza Marysieńku!
Wszystkie duszy i serca pociechy, najśliczniejsza Marysieńku!
Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza Marysieńku, pierwsze moje i ostatnie na tym świecie kochanie!
Jedyne duszy i serca kochanie, wszystkie na tym świecie pociechy, najśliczniejsza i najwdzięczniejsza Marysieńku, pani i dobrodziejko moja!
Jedyna duszy i serca pociecho, pani serca mego!
Wszystkie duszy, życia i myśli pociechy, najśliczniejsza, najwdzięczniejsza, najukochańsza Marysieńku, jedyny serca mego panie!
Jerzy Siemiginowski-Eleuter, Portret Królowej Marii Kazimiery z dziećmi |
Mimo że listy napisane zostały przez jednego z najwybitniejszych Polaków i świetnie odzwierciedlają barokowe konwencje, nie znajdziecie ich na liście obowiązkowych lektur szkolnych. Cóż, pewnie jakiemuś urzędnikowi bliższe były skargi, pojękiwania i marudzenia innych twórców niż bohaterskie czyny wielkiego króla na polu bitwy i w małżeńskiej sypialni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz