Typologia czytelników

W jednym z najpiękniejszych miast świata, przy jednej z najpiękniejszych ulic, lekturze oddają się cztery postaci. Wpatrzone w karty książek, dodają uroku temu niezwykłemu miejscu. Czy byliście kiedyś na ulicy Podmurnej w Toruniu?

Wszystkim, którzy lubią celebrować chwilę, cenią sobie moment, gdy umysł nie może uwierzyć w to, co oczy widzą, polecam spacer po starej części Torunia. Wpadać w zachwyt można tu co krok. A jak ktoś lubi, to nawet częściej :-)

Małgorzata Sobecka, "Czytelnicy", fot. Antek Duda

Wróćmy do "Czytelników". Autorka rzeźb, Małgorzata Sobecka uchwyciła w figurkach postawy typowe dla maniaków czytania. Pokaż mi, w jakiej pozycji czytasz, a powiem Ci, kim jesteś.

Patrząc od lewej.

Ktoś, kto tak czyta, musi być mistrzem koncentracji. Nic nie jest w stanie zakłócić mu lektury. Jest maksymalnie skupiony na czynności, której się oddaje. Pochłania wiedzę namiętnie. Poświęca całą swoją uwagę jakiemuś zagadnieniu nurtującemu współczesność. Co może czytać? Stawiam na "Krótką historię czasu" Stephena Hawkinga. Jesteśmy przecież w mieście Kopernika.

Pozycja leżąca zdradza upodobanie do komfortu i wygody. Osoba, która tak czytuje, ceni sobie drobne przyjemności. Z pewnością jest pogodna i wyrozumiała. Czasami tęskni jednak za życiem pełnym przygód i nieprzewidzianych zwrotów fortuny. Gdybym miała zgadywać, co czyta, powiedziałabym, że powieść awanturniczą, coś z Sienkiewicza, może "Krzyżaków"? W mieście założonym przez Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie taka lektura musi być szczególnie zajmująca.

Tak czytuje się w parku, kawiarni, na ławeczce przy skwerze. Beztrosko, od niechcenia, dla przyjemności, dla zabicia czasu. Osoby, które w takiej pozycji oddają się lekturze, wykazują skłonność do zabawy. Cechuje je wyrafinowane poczucie humoru, umiejętności prowadzenia lekkiej konwersacji, skłonność do flirtu, ale również nieśmiałość. Urocze dziewczę z warkoczami pewnie czyta jakąś poezję. Czechowicz jest odpowiedni. Któż piękniej pisał o Toruniu.

Czytanie na stojąco, niepokornie. Tak czytają romantyczni buntownicy, studenci przed egzaminem, który zdadzą celująco lub wykładowcy owładnięci szałem wyjaśniania. Czytelnik stojący na jednej nodze i opierający drugą kończynę o ścianę jest pewny siebie, ambitny, gotowy zwyciężyć w pojedynku na słowa, idee i argumenty. Umysł ma jasny, a cel sprecyzowany. Co czyta? Traktat filozoficzny, w najgorszym razie podręcznik.


Typologia czytelników przygotowana została na podstawie kobiecej intuicji autorki bloga.