wtorek, 16 września 2014

Splendor Solis

Nowocześni i wszechstronnie wykształceni ludzie nie mają najmniejszych wątpliwości, że wprowadzone w średniowieczu ograniczenia niezmiernie utrudniały prowadzenie badań naukowych. Nie może przecież być tak, by uczony nie mógł sobie pokroić zwłok (zwłaszcza wtedy, gdy jeszcze nie ostygły), jeśli tylko ma ochotę sprawdzić, co trup miał w głowie albo gdy czuje potrzebę wymacania jakiegoś obcego serca  lub wątroby. Krew zaś powinien przetaczać zawsze, gdy uzna to za właściwe, nawet jeśli nie ma jeszcze pojęcia, że istnieje coś takiego jak grupa krwi. Próby ograniczania wolności badań na średniowiecznych uniwersytetach nazwać można po prostu totalitarnymi zapędami organizacji, która zrobiła wszystko, by utrudnić wiernym dostęp do praw-dziwnej prawdy i w swej determinacji gotowa była nawet te uniwersytety zakładać i finansować, byle zachować kontrolę.

Powszechnie wiadomy, ale zawsze warty przypomnienia, jest również fakt, że uczeni, którzy nie chcieli się dostosować do tych wymagań, mieli utrudniony dostęp do uniwersytetów, byli z nich usuwani, więzieni, a niektórzy nawet płonęli na stosach bądź to symbolicznie, bądź zupełnie realnie (dziwnym trafem palono ich za poglądy teologiczne, nie zaś za naukowe odkrycia, ale któż zwracałby uwagę na takie sądowe drobiazgi, w końcu Ala Capone również nie oskarżano na początku o morderstwa). Żadne prześladowania nie były jednak w stanie zniechęcić najwybitniejszych do eksperymentowania i potajemnego przekazywania innym swojej tajemnej wiedzy. O tym, że wbrew wszelkim ograniczeniom medyczna wiedza była niezwykle zaawansowana świadczy bogato ilustrowane dzieło "Splendor Solis" przypisywane Salomonowi Trismosinowi tajemniczemu nauczycielowi "ojca medycy nowożytnej" Paracelsusa, a znane z manuskryptu powstałego w latach trzydziestych XVI w. Ta nawiązująca do starożytnych traktatów instrukcja objaśnia zasady, którymi kieruje się natura, a także pokazuje praktycznie, w jaki sposób można przywracać ciału młodość i żyć choćby w nieskończoność.

Manuskrypt zwrócił moją uwagę podczas poszukiwania kontekstów do mickiewiczowskiej ballady "Tukaj". Przeglądając jedno z opracowań trafiłam na ilustrację o mocno niepoprawnym politycznie tytule "Rozjaśnianie murzyna" i można powiedzieć, że wymiękłam w malowanym bagienku.

SalomonTrismosin, Splendor Solis, 1531


Zgodnie z objaśnieniem pod obrazkiem przedstawia on odrodzonego właśnie człowieka.
Jak pacjenta do tego stricte fizycznego procesu przygotować i jak ten proces przeprowadzić pokazane zostało na dwudziestu jeden pozostałych rycinach. Powyższa jest ósmą w kolejności. Opisy przygotowania medykamentów i instrukcje dotyczące zasad ćwiartowania ciała, gotowania, namaszczania etc. dostępne są na stronach British Library.


Wątpiącym w przedstawione prawa przyrody i w przedstawiony sposób odradzania człowieka przypominam, że leżały one ponoć u źródeł sukcesu "ojca nowożytnej medycyny", który swe osiągnięcia przypłacił wygnaniem z uniwersytetu i życiem w biedzie.

Pobieżnie opisaną wierszem procedurę znajdziecie w "Tukaju" Adama Mickiewicza, a ostrzeżenia związane z bezwzględnym jej przestrzeganiem we dwóch częściach utworu dopisanych przez Antoniego Edwarda Odyńca. Ponieważ nie jest łatwo znaleźć zapierający dech w piersiach tekst Odyńca, zainteresowanym podaję linkę >>

Wszystkich, którym wydaje się, że Trismosin stworzył jakąś metaforę inspirującą nawiedzonych poetów, nie będącą jednak w żadnym razie podręcznikiem dla uczonych medyków,  muszę rozczarować.
Albrycht Stanisław Radziwiłł, wielki kanclerz litewski, w swoim "Dyskursie nabożnym z kilku słów wziętym..." opublikowanym w 1635 roku wspomina pewnego Hiszpana nazywanego Marchione, który zgodnie z nowoczesną w owych czasach nauką  kazał słudze poćwiartować swe ciało, namaścić odpowiednimi miksturami i zakopać, aby po roku mógł się odrodzić.

Niestety ten medyczny zabieg nie został do końca przeprowadzony. Przeszkodzili mu wrogowie nauki i postępu nazywani współcześnie zabobonnymi ciemnogrodzianami o średniowiecznej mentalności.


Źródła:
Komentarze użytkowników popularnych portali na temat średniowiecza i  średniowiecznych barier w rozwoju nauki ;D

British Library, Solomon Trismosin, Splendor Solis
Albrycht Stanisław Radziwiłł, "Dyskurs nabożny z kilku słów wzięty... "
Z. Kępiński, "Mickiewicz hermetyczny"

A. Bełcikowski, "Przyczynek do genezy ballady Tukaj"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz