niedziela, 30 sierpnia 2020

Gdzie odszedł murzyn, który zrobił swoje?

Portret Fryderyka Schillera
Portret Fryderyka Schillera
Przy okazji ogólnonarodowego dyskursu o tym, czy słowo "murzyn" jest obraźliwe i czy powinno być używane przez ludzi tzw. kulturalnych, sięgnęłam po tragedię Fryderyka Schillera "Sprzysiężenie Fieska w Genui", skąd pochodzi słynna fraza "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść". Z dzisiejszej perspektywy twórca hymnu Unii Europejskiej napisał utwór niepoprawny politycznie z wielu względów, wśród których rasizm nie jest grzechem największym.

Schiller cudownie przedstawił mechanizm wszelkich politycznych przewrotów, kiedy buta i głupota rządzących miesza się z osobistymi animozjami, chorymi ambicjami i brakiem skrupułów pretendentów i aspirujących do pełni władzy oraz dobroduszną naiwnością ludu gotowego poprzeć byle łajdaka, jeśli rokuje jako zwycięzca.

Urzekła mnie perswazyjna rozmowa hrabiego Lawania Jana Ludwika Fieska łaskawie przyjmującego dowództwo nad rebelią, do której z pobudek osobistych i bynajmniej szlachetnych skrycie podburzał genueńskich notabli i pospólstwo z pomocą owego przysłowiowego Murzyna. Otóż hrabia postawił był udających mu ludzi przed następującym dylematem:

G.L.Fiesco

FIESKO 
Genueńczycy! W królestwie zwierząt przyszło niegdyś do niepokojów domowych. Stronnictwa biły na stronnictwa, i brytan
 tronem owładnął. Nawykły pod nóż rzeźniczy bydło zaganiać, po psiemu rządził on w kraju: warczał, kąsał, ludu swego kości ogryzał. Naród szemrał — najśmielsi znieśli się z sobą i zadławili książęcego kundysa. Sejm się otworzył, aleby wielkie rozwiązać zadanie: jaki rząd byłby najpożądańszy. Głosy na trzy się strony podzieliły. Genueńczycy! Za którą byście poszli

PIERWSZY 
Za ludem, wszyscy za ludem.

FIESKO

Lud wziął górę — rząd był demokratyczny. Każdy obywatel dawał głosy swoje, większość rozstrzygała. Zaledwo kilka ubiegło tygodni, nowo sklejonej rzeczypospolitej człowiek wypowiedział wojnę. Rada się zebrała. Koń, lew, tygrys, niedźwiedź, słoń i nosorożec wystąpili i ryknęli na głos: Do broni! Kolej przyszła na innych. Baran, zajęć, jeleń, osieł, całe królestwo owadów, ptaków, ryb, całe tchórzów wojsko wpadło między nich i zajęczało: Pokój! Patrzcie, Genueńczycy! Tchórzów było więcej niż walecznych, głupich więcej jak mądrych. — Większość przekreskowała, zwierzęta złożyły broń — człowiek ich państwo plądrował. Ten więc kształt rządu został odrzucony. Genueńczycy! Do jakiego teraz bylibyście skłonni?

PIERWSZY I DRUGI
Do elekcyjnego! Bez sprzeczki, do elekcyjnego!


FIESKO
Zdanie to podobało się. Sprawy krajowe rozdzieliły się na kilka izb. Wilk rządził skarbem, lis był jego sekretarzem. Gołębie prowadziły procesy kryminalne, tygrysy dobrowolne sądy, capy godziły spory małżeńskie. Zające były żołnierzami; lwy i słonie przy bagażach; osieł był posłem, a kret inspektorem spraw urzędowych. Genueńczycy, czego spodziewać się możecie po tym mądrym rozdziale? Kogo wilk nie rozszarpał, lis okpił. Kto mu się wymknął, pod ośle musiał wpaść kopyta. Tygrysy dusiły niewinność; gołąb ułaskawiał złodziejów i rozbójników, a w końcu gdy urzędy były złożone, kret je znajdywał sumiennie sprawowane. — Zwierzęta zbuntowały się. Wybierzmy króla! — zawołały zgodnie — który by miał pazury i mózg i jeden tylko żołądek. Jednego naczelnika wszyscy słuchali jednego, Genueńczycy! — ale — z dumą przystępując do nich ten jeden był lwem.

WSZYSCY
klaszczą w ręce i w górę czapki wyrzucają
Brawo! brawo! Sprytnie to zrobili.

PIERWSZY
I Genua powinna naśladować — Genua ma już swojego męża.

FIESKO
Nie chcę o nim wiedzieć. Idźcie do domu i na lwa pomnijcie. Mieszczanie tłumem wychodzą. Wszystko idzie po myśli. Lud i senat przeciw Doriom — Lud i senat za Fieskiem. Hassan! Hassan! — Trzeba tę nienawiść umocnić, ten pociąg odświeżyć. Tu, Hassan! Psi synu piekła! Hassan! Hassan!

Ilustracja do dramatu Schillera

A co do wezwanego Murzyna, to niestety zwlekał z odejściem, mimo nalegań Fieska i worka złota tytułem wynagrodzenia. Ostatecznie wyprawiono go więc w zaświaty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz