Edward Okuń, Chrystus śnieżny, 1929 r., źródło: Agra-Art |
Szary, smutny dzień. Na zaśnieżonej warszawskiej starówce stoi krzyż. Na nim rozpięte nagie ciało umęczonego człowieka. Biodra okrywa mu przepaska, na głowie ma cierniową koronę. Z ran obficie broczy krew. Płynie i zmienia się w czerwone róże. Kwiaty spadają wokół krzyża na przykryty śniegiem bruk, tworzą kobierzec. Przełamują kolorem obezwładniającą szarugę. Róże czerwone jak krew i wino, symbol miłości i cierpienia.
W tle postaci zmarzniętych, skulonych ludzi, przechodzą obok kamienicy Dekerta w pośpiechu, nie zwracając uwagi cud, który dzieje się obok.
Edward Okuń namalował "Chrystusa śnieżnego" w 1929 roku, w scenerii, którą widział z okna swojego mieszkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz