Uwielbiam dzieci. Są wspaniałe. Mogłabym godzinami zachwycać się ich świeżym spojrzeniem na świat, umiejętnością odróżniania spraw ważniejszych od mniej ważnych, niezwykłym doborem argumentów w dyskusji, poczuciem humoru i nieokiełznaną skłonnością do robienia psot. To zadziwiające, jakich strategii potrafią używać, by osiągnąć cel i jak niebywale są skuteczne w swoich działaniach.
Pomyślałam sobie, że pierwszy czerwca to idealny czas, by zamieścić kilka prac amerykańskiego ilustratora Normana Rockwella, z pierwszej połowy XX w. Artysta, ojciec trzech rezolutnych smyków, doskonale uchwycił na nich uroki dorastania. Wybrałam grafiki poświęcone chłopcom, bo są mi bliższe. Patrząc na nie, mam wrażenie, że zostały zainspirowane przez moich urwisów.
|
Norman Rockwell, Koszykarze |
|
Norman Rockwell, Sportowcy |
|
|
Norman Rockwell, Mecz |
|
Norman Rockwell, Golfiści |
|
Norman Rockwell, Ćwiczenie czyni mistrza, 1922 |
|
Norman Rockwell, Chłopiec w lustrze, 1921 |
|
Norman Rockwell, Rozmowa o faktach, 1951 |
|
Norman Rockwell, Zespół konstruktorów prosi o zapłatę za pracę, 1954 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz