poniedziałek, 10 września 2018

Rydwan z kosami


Powyższą fotę zrobiłam kilka miesięcy temu w Muzeum Leonarda da Vinci we Florencji. Od razu przyznam się, że będąc nieco zainteresowaną artystyczną działalnością najwybitniejszego przedstawiciela renesansu, z obojętnością pomijałam jego fascynacje mechaniką. Do muzeum, gdzie oglądać można machiny wykonane na podstawie notatek mistrza, zaciągnęli mnie synowie, którym dokonania Leonarda w tej dziedzinie wydały się godniejsze uwagi niż jego obrazy eksponowane w Uffizi.

Chodziliśmy więc sobie popatrując i dotykając (bo charakter placówki na to pozwola) niektóre z urządzeń i maszyn oraz wymienialiśmy na ich temat uwagi:
- ja raczej życzliwe mistrzowi,
- moje kilkunastoletnie dzieciaki opinie zawierające charakterystyczne dla tego wieku lekceważenie,
- sponsorujący wycieczkę ojciec-inżynier czuł się zaś w obowiązku pouczyć nas wg jakichże to praw i zasad mechaniki oglądane urządzenia pracują.

I kiedy już mineliśmy urządzenia czerpakowate, różnorakie machiny wojenne z praczołgami i prawozami bojowymi, armatą sprężynową oraz machiny latające, zauważyłam pojazd konny widoczny wyżej. W swej dobroduszności pomyślałam, że genialny Leonardo wymyślił prażniwiarkę albo inny prakombajn, czyli coś co mogło być pożyteczne i ułatwiać pracę zwykłym ludziom.


Niestety nie jest to maszyna rolnicza. Genialny człowiek renesansu pewnie mógłby ją wymyślić, ale wiedział, że renesansowi książęta, wśród których znajdował kolejnych mecenasów, bardziej zainteresowani są sprzętem bojowym niż rolniczym. Zdjęcie przedstawia tzw. rydwan z kosami wzorowany na starożytnych wozach Scytów.  Pod jednym z rysunków pojazdu Leonardo przytomnie zanotował: "Kiedy będzie on przejeżdżał wśród swoich żołnierzy, nie wolno zapomnieć podnieść noży, bo inaczej wielu może zostać rannych".

Wóz z kosami, Leonardo da Vinci, 1480

Nie znalazłam nigdzie informacji potwierdzającej, że zbudowano i wykorzystano w boju taką maszynę. Sądzę jednak, że prawdziwie genialny pomysł Leonarda może docenić tylko ktoś, komu dane było widzieć "Panoramę Racławicką" i bosonogich chłopów z kosami wokół naczelnika.

Źródło: Julio Arechea, "Leonardo. Życie i twórczość"

3 komentarze:

  1. tekst zaraz przeczytam na spokojnie, ale teraz zakrzyknę: Edusens reaktywacja! vivat!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wykorzystanie koni do pracy na roli to praktyka sięgająca wieków, symbolizująca związki człowieka z naturą. Dziś, choć technologia oferuje zaawansowane maszyny rolnicze, niektórzy wciąż wybierają pracę z końmi ze względu na zrównoważony sposób działania i większy kontakt z przyrodą.

    OdpowiedzUsuń